Zawieja
Szprota i Afrodyta

Znowu zawieja
Zadowolony zaprzęg "dwuludzki"
Mania na obóz przyjechała z królikiem i nic nie byłoby w tym dziwnego gdyby królik nie nazywał się Afrodyta i nie przyjaźnił się z kotami. Otóż królik nazywa się Afrodyta i gustuje w przyjaźniach z kotami!!! Szprota i Sardyna są w szoku absolutnym!
Dzisiaj była taka śnieżyca, że z okna nie było widać nic w promieniu paru metrów, istny koniec świata. Bezpośrednio po tym ataku zimy postanowiłam wykorzystać Łucję i Manię w postaci "ludzkiego zaprzęgu". Panny pociągnęły sanki puste najpierw do sklepu, a potem załadowane po brzegi ze sklepu. Jak widać na zdjęciu są całkiem zadowolone.
Dziewczyny z miejsca wzięły się do roboty i posiłkując się artykułami z KP pióra Blanki Satory zaczęły szkolić Pankiego. 1 lekcje - kłanianie się!!!
Życzę im powodzenia!
Teraz ostro robią Potopowi koreczki, bo to koń sportowy. A więc aktywność pełną gębą, oby tak dalej...