Zimowisko w tym roku pod znakiem błota, ale panny będące stałymi bywalczyniami Konika Polnego takimi drobiazgami się nie przejmują.
Codziennie śmigałyśmy w terenik na jakieś półtorej godzinki, a potem wiadomo...obrządek, ścielenie, czyszczenie, pojenie i inne gospodarskie czynności.
Wyjazdowo tez troszkę było. Odwiedziłyśmy zaprzyjaźnioną stajnię westernową. Było ciekawie, dziewczyny zobaczyły konie rasy quarter horse. Właściciele jeżdżą sportowo po zawodach w konkurencji reining Poniżej podaje link do wyjaśnienie cóż to zacz reining:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Reining
To bardzo cenne konie nie tylko ze względu na przywiązanie właścicieli do nich, ale również na cenę :p Umówiliśmy się na letni rajd, ale to nas do nich, bo ich rumaki nie mogą za daleko wędrować, bo nogi oszczędzać muszą na spiny i roll backi :)
Odwiedziłyśmy tez w przelocie XX Bal Przebierańców w Grebkowie, ale o tym w następnym poście :)
Nas z kolei odwiedziły konie sąsiadów, a właściwie nie nas tylko nasze klacze :p Właściciele zawsze wiedza gdzie szukać zbiegów :)
Obozowiczki pożegnał dzisiaj piękny krajobraz za oknem. Wszystko ośnieżone i białe jak na prawdziwa zimę przystało :)
DO ZOBACZENIA NA NASTEPNYM ZIMOWISKU ZA ROK ! :)))))))