Stefcia, to taka dla piszącego Ania z Zielonego Wzgórza. Można ciągnąć jej losy aż do śmierci, a potem losy jej dzieci i dzieci dzieci dopóki czytelnik się nie znudzi :)
Na razie powstały trzy książeczki o przygodach Stefki, która kocha konie, taka Trylogia o dziewczynce, która tak nawiasem mówiąc jeździ konno w "Stajni Trylogia" nazwanej na cześć koni będących podwaliną tejże czyli rumaków o imionach : Ogniem i Mieczem, Potop i Pan Wołodyjowski :))))
Pierwsza książeczka traktuje o początkach historii Stefki i nosi tytuł "Opowieści z Kalinki czyli koński świat Stefci", druga opowiada o wakacjach spędzonych w ukochanej Stajni Trylogia - "Wakacje w stajni Trylogia czyli cały świat Stefci", a trzecia o feriach spędzonych u poznanej w II cz małej arabskiej księżniczki - Fatimy na farmie w Teksasie: "Naturalne metody pracy z końmi czyli pierwsza miłość Stefci " :)
Uchylę rąbka tajemnicy...Stef na ranczo Blue Valey poznaje trenera - Indianina Tima, który jest ucieleśnieniem jej wyobrażenia najwspanialszego mężczyzny i mistrza w sprawach koni i jeździectwa :)
Co się wydarzyło w Teksasie ? Dowiecie się czytając książeczkę, która jest dostępna tylko u mnie.
Można ją zamówić telefonicznie 660 75 18 56, drogą mailową konikpolnyet@poczta.onet.pl lub osobiście w Stadninie Koni Małopolskich Konik Polny :)
Zapraszam do lektury <3 p="">
BIBLIOTEKI I SZKOŁY ZAPRASZAM DO WSPÓŁPRACY. PROWADZĘ SPOTKANIA AUTORSKIE Z DZIEĆMI PT "ROLA PASJI W ŻYCIU CZŁOWIEKA".
3>
czwartek, 3 września 2015
środa, 2 września 2015
Zdjęciowe echa IX Aukcji Koni Małopolskich :)
IX już nasza aukcja byłaby X, gdyby nie poślizg wywołany zgrzytem z 2011 roku, ale to już inna bajka.
Tegoroczna aukcja to wystrój Renatki Drzazgowskiej-Karlickiej z Kwiecistej Mowy ( fp na fb), zdjęcia Uli Chromik i Adama Szewczaka, który jest u nas po raz kolejny, a dawno go już nie było, nagrody Jacka Bieniaka z PXF i naszej stadniny, puchar Wójta Gminy Grębków w IV Konkursie Elegancji i stoisko Pi Rogue ( fb) z przepięknymi ręcznymi zabawkami, a między nimi również konikami oraz Merida Waleczna ze Stajni Rudnik :)
Aukcję, w związku z promocją mojej trzeciej książeczki o przygodach Stefci - "Naturalne metody pracy z końmi czyli pierwsza miłość Stefci, która odbyła się na imprezie, przeprowadziliśmy w oprawie indiańsko-kowbojskiej Stąd wziął się pokaz Oli, Zosi i Ninki: Indianie i pijany kowboj :p
Zaprezentowaliśmy również dorobek naszej stadniny czyli czteropokoleniową rodzinę klaczy Ordonka ( Ordynek - Kleopatra po Kardynał) czyli Ordonka - Ognista - Oszin - Orchidea <3 p="">Aukcję przeprowadziliśmy przy wsparciu i współpracy moich córek - Siostry Fitdevangel ( fb), z których jak co roku Ada prowadziła Knajpkę Wieśniaczki i Czarowniczki, a Aniela prezentowała konie :)
Do aukcji wystawiliśmy cztery konie. Poaukcyjnie odezwał się klient, który lada dzień przyjedzie oglądać wałachy :)
Pogoda dopisała, ludzi było dużo, zainteresowanych odsyłam do artykułu w Głosie Węgrowa i Okolic :)
Jedyną niedogodnością naszej aukcji, była zbieżność terminu I Pikniku Rodzinnego w Podsuszu. Miło by było, gdyby organizatorzy tej imprezy w przyszłości konsultowali terminy. Ja tak zawsze czynię w przypadku imprez, które jak nasza weszły już na stałe do kalendarza imprez regionalnych, gdyż wychodzę z założenia, że aby coś osiągnąć należy WSPÓŁPRACOWAĆ A NIE KONKUROWAĆ :)
Na aukcję zapraszamy za rok, a już w październiku Hubertus !!!!3>
poniedziałek, 31 sierpnia 2015
Akcja "Wakacje 2015" w Koniku Polnym dobiegła końca
Wakacje to taki okres, w którym ja na blogu ani me ani be ani kukuryku, chyba, że coś tam z doskoku. Kocham mojego bloga jak jeszcze jedno swoje dziecko, ale zaniedbałam go straszliwie :(
Teraz troszkę więcej czasu więc rehabilituję się i zaczynam od podsumowania wakacji :)
Jeździeckie obozy przetrwania rozpoczęliśmy już następnego dnia po zakończeniu roku szkolnego i skończyliśmy25 sierpnia.
Na obozach ( mimo, że chłopcy zapowiadali się ) były same dziewczynki - wielkie pasjonatki, oddane koniom duszą i ciałem. Mówię "ciałem", bo oddały swoje mięśnie na okres wakacji na potrzeby oporządzania koni na każdej płaszczyźnie, również tej "gównianej", za co będę im dozgonnie wdzięczna <3 p="">Nie po raz pierwszy powiem, że formuła obozów jaką proponujemy czyli wychowanie przez pracę i współdziałanie w grupie sprawdza się w 100 %. Muszę jednak dodać, że nasza oferta jest skierowana do tych, którzy nie boją się spartańskich warunków, rannego wstawania, owadów wszelkiego sorta, kłującego siana i słomy, a także pracy w polu przy sianokosach :)
Jeżeli ktoś oczekuje, że do naszej stajni przyjeżdża się w białych bryczesach na jazdę i otrzymuje się osiodłanego konia do jazdy, to jest w błędzie. Stawiamy na pracę przy koniu i poznanie go dogłębnie poprzez stały z nim kontakt i wykonywaniu przy nim wszystkich czynności oczywiście pod nadzorem osób dorosłych znających się na rzeczy :)
Od 10 lat czyli od czasu kiedy przeprowadziliśmy pierwszą aukcję naszych koni, największych pasjonatów ściąga przedaukcyjny obóz w przedostatnim tygodniu sierpnia. W tym roku mieliśmy na nim 7 dziewczynek w wieku 9- 18 lat i wszystkie wystąpiły w pokazach i IV Konkursie Elegancji na IX Aukcji Koni Małopolskich, ale o tym w następnym poście...
3>
Teraz troszkę więcej czasu więc rehabilituję się i zaczynam od podsumowania wakacji :)
Jeździeckie obozy przetrwania rozpoczęliśmy już następnego dnia po zakończeniu roku szkolnego i skończyliśmy25 sierpnia.
Na obozach ( mimo, że chłopcy zapowiadali się ) były same dziewczynki - wielkie pasjonatki, oddane koniom duszą i ciałem. Mówię "ciałem", bo oddały swoje mięśnie na okres wakacji na potrzeby oporządzania koni na każdej płaszczyźnie, również tej "gównianej", za co będę im dozgonnie wdzięczna <3 p="">Nie po raz pierwszy powiem, że formuła obozów jaką proponujemy czyli wychowanie przez pracę i współdziałanie w grupie sprawdza się w 100 %. Muszę jednak dodać, że nasza oferta jest skierowana do tych, którzy nie boją się spartańskich warunków, rannego wstawania, owadów wszelkiego sorta, kłującego siana i słomy, a także pracy w polu przy sianokosach :)
Jeżeli ktoś oczekuje, że do naszej stajni przyjeżdża się w białych bryczesach na jazdę i otrzymuje się osiodłanego konia do jazdy, to jest w błędzie. Stawiamy na pracę przy koniu i poznanie go dogłębnie poprzez stały z nim kontakt i wykonywaniu przy nim wszystkich czynności oczywiście pod nadzorem osób dorosłych znających się na rzeczy :)
Od 10 lat czyli od czasu kiedy przeprowadziliśmy pierwszą aukcję naszych koni, największych pasjonatów ściąga przedaukcyjny obóz w przedostatnim tygodniu sierpnia. W tym roku mieliśmy na nim 7 dziewczynek w wieku 9- 18 lat i wszystkie wystąpiły w pokazach i IV Konkursie Elegancji na IX Aukcji Koni Małopolskich, ale o tym w następnym poście...
3>
Subskrybuj:
Posty (Atom)