niedziela, 19 września 2010
Postępy na budowie
Dom rośnie, choć z dużymi problemami, bo ciągle leje i nawet nieraz prądu nie ma więc betoniarka nie może pracować.
To wielka przyjemność obserwować jak rośnie wymarzony dom. Chodzę wewnątrz, pomiędzy murami i wyobrażam sobie płonący kominek, wannę w łazience , o której marzy Tomek i moją kuchnię, w której oprócz kuchenki gazowej będzie oczywiście kuchnia węglowa, śpiżarnię z małym okienkiem umieszczonym wysoko, aby łakomczuchy nie podglądały co się w niej znajduje...
Do końca budowy jeszcze daleko, ale ja oczami wyobraźni widzę nasz dom w pełnej krasie, z pięknym gankiem i uporządkowanym, zielonym placem wokół.
powyżej kolejne etapy budowy murów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz