Wynikiem tegorocznych zbiorów czarnej porzeczki jest ponad 60 słoiczków konfitur. Zapraszam do degustacji w Koniku Polnym ! Są przepyszne :) Ogród póki co odbił się od dna,o fatalnym starcie w maju,kiedy to wszystkie nasiona zgniły w błocie i musiałam siać jeszcze raz. Jeżeli chodzi o wypas koni na dużych łąkach ,to żyłam w ciągłym stresie,ponieważ ogrodzenie taśmowe jest niepewne,a po sąsiedzkurośnie pięknie żyto i owies naszego sąsiada,toteż z wielką ulgą któregoś dnia,ujrzałam kombajn zbierający plony.
Teraz nawet jeżeli nasze dowcipne habety nawieją,to niczego nie stratują.
Uwielbiam dzem z czarnej porzeczki :):) milo ogladac fotki z Konika Polnego..mam wielki sentyment do tego miejsca:) pozdrawiam Pani Ewo.Ania J.
OdpowiedzUsuń