Jak co roku ostatnią imprezą w Koniku Polnym są Mikołajki Konne. Cieszą się one wielką popularnością wśród dzieci i młodzieży, bo połączone są z szukaniem prezentów, które zostawił święty z siwą brodą na terenie naszego gospodarstwa.
W tym roku Mikołajki przeprowadzone będą w innej konwencji. Stworzymy dwuosobowe zespoły, które będą przyporządkowane do jednego konia, w połowie jazdy zmiana, a osoba piesza wykonuje te same czynności co konna łącznie z przejechaniem toru pony games :p
Drużyny oznaczone będą kolorami, prezenty również i swoich kolorów dzieciaki będą poszukiwać w pobliskim lesie. Dla ułatwienia podarki będą sygnalizować baloniki w takichże samych kolorach :)
O ile aura pozwoli rozpalimy ognisko. Tym razem jest już dawno ustawione i zabezpieczone folią, więc mam nadzieję, że zapłonie. Kocham ogniska. Czarownica Ewka też je kocha, zwierzyła mi się ostatnio :p
Jeszcze raz serdecznie zapraszam, a poniżej kilka fotek z minionych mikołajkowych imprez.
ZAPRASZAM I DO ZOBACZENIA <3 p="">
W 2010 zastęp prowadziła Anielka na swojej Pizadorce :)
Żółciasek kochany jak zwykle pognał w terenik, Cinurka oczywiście również :)
Prezenty są zawsze skromne, ale jaka frajda z poszukiwań :)
Nasz zeszłoroczny Rudolf :p
Zeszłoroczna ekipa mikołajkowa <3 br="">3>
Czy ja już mówiłam, że kocham ogniska ? Na zdjęciu Olga z Kalinką <3 br="">3>3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz