INFORMACJE O STADNINIE - post z dn. 18.05.2009
Nastąpiło poskromienie złośnicy. Założyłam Oprimie kantarek, co prawda nie czerwony, a takowy dostała w prezencie od Beatki - mamy Mani. Prezent jest na razie za duży więc nosi stary - niebieski po Pokłonie. Okropnie jest na razie z tego niezadowolona. W ogóle nie chciała iść na pastwisko, a jak już się tam znalazła to walczyła, aby się od niego uwolnić jak dziki mustang. W końcu jednak dała za wygraną. Na zdjęciach Oprima w kantarku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz