Maj zaczął się pięknie, ślicznie i cudownie słoneczkiem, ciepełkiem i lekkim wietrzykiem co obrazują zdjęcia w pełni. Cud, miód atmosfera i widok soczystej zieleni to to czego oczekujemy od "maja zielonego gaja" :p
Prognoza pogody niestety sprawdziła się i środek długiego weekendu to deszcz, wygwizdów i zimnica :(
Jest jednak pozytywny aspekt tej sytuacji, mianowicie muszydła i inne paskudztwa nie rozwijają się w tempie światła błyskawicy tylko ...trochę wolniej :p
Trafilam na bloga o Raju! Pięknie :))
OdpowiedzUsuń:)))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńPiękny blog ! I cudne zwierzaki :)
OdpowiedzUsuń