piątek, 30 grudnia 2011
Szczęśliwego Nowego Roku 2012!!!!!!
U nas na Sylwestra w tym roku "nastoletnio", bo gości zaprasza Ola i Tomeczek. Będzie więc dominował klimat czipsów, paluszków, coli i dziecinnego szampana.
Mamy tylko jedną petarę na godz 12, ale nie mamy skrupułów, bo Żółta prawie całkowicie ogłuchła i ma wszystkie dźwięki w nosie. Nasze konie i Cinka z zasady mają wszystkie odgłosy w nosie, no... może oprócz niektórych osobników z rodziny Ordonki :)
Przy okazji życzę wszystkim czytelnikom niesamowitej zabawy sylwestrowej, miłego przebudzenia po imprezie w Nowym Roku, a potem cudownego całego roku 2012!
czwartek, 29 grudnia 2011
Indiana Jones
Odwagi, w drogę! Za kładką czekają źrebięta do zaczipowania!
Dzika toń Liwca...
I w drodze powrotnej do autka...
Od wczoraj moje drugie imię to Indiana Jones. Byłam w okolicach Korytnicy na opisach i trafiłam do gospodarza, do którego przejście od macierzystej wsi jest jedynie kładką wiszącą nad Liwcem. Może to nie kładka nad przepaścią, ale zawsze to coś długiego i wiszącego nad rwącą, zimną wodą, brrr...
Po obu stronach kładki, która ma konstrukcję stalową są dwie stalowe liny, które służą jako poręcze. W połowie kładki liny te są nie na wysokości pasa, tylko kolan, więc aby się ich trzymać należy iść na ugiętych nogach. każde stąpnięcie po mostku, to jego sprężynujące wahnięcie! Niesamowite przeżycie! Pomyśleć, że tamtejsi mieszkańcy śmigają sobie codziennie po kładce ot tak, a niektóre deski ułożone na konstrukcji kładki domagają się swoim skrzypieniem wymiany!
No niezła jazda!!!!!!
czwartek, 22 grudnia 2011
Wesołych Świąt
niedziela, 18 grudnia 2011
Zajęcia z kreatywności w SP w Grębkowie
Cztery pory roku na papierze, na zdjęciu "Wiosna"
Warzywne ptaszyska - bohaterowie przyszłego przedstawienia kukiełkowego.
Cała klasa szósta w Szkole Podstawowej w Grębkowie uczestniczy w "Zajęciach z kreatywności", które prowadzi wychowawczyni tej klasy pani Aneta Miklaszewska. Nasza Ola jest w tej klasie i za każdym razem kiedy przyjeżdżam po nią nie umiem się powstrzymać od tego aby nie wejść do sali i nie ulec ogólnej atmosferze magii, zaangażowania i zadowolenia, która panuje na zajęciach.
Pani Aneta jest osobą z pasją, która poświęca również mnóstwo swojego prywatnego czasu, aby zebrać potrzebne rekwizyty do zajęć. Za każdym razem taszczy torby wypchane różnościami, które mogą się przydać dzieciom w twórczości, a są to kubeczki po jogurtach, zakrętki, buteleczki, sreberka i złotka od cukierków i czekoladek, słomki itp.
W moich spotkaniach autorskich pt "Rola pasji w życiu człowieka" niejednokrotnie wspominam jak wielką radość i spełnienie daje możliwość połączenia pasji z pracą. Widać gołym okiem, że Pani Aneta doświadcza tej radości i, że nauczanie jest jej pasją. Cieszę się bardzo, że Ola jest pod jej wychowawstwem.
niedziela, 11 grudnia 2011
Promocja Stefci na Cavaliadzie
Dwór w Szadynowie
Dwór w Szadynowie powoli i w bólach na świat przychodzi. Po deszczowym lecie i okrutnych przeszkodach związanych z mokrością, strop zalany został, jesienią kominy i szczyty z nicości się wyłoniły. Na przedzimiu w postaci potężnych krokwi dach się zarysowuje i z ciekawością bawolimi oczami na podwórze gospodarskie zerka i niedomkniętymi podwojami drzwi wejściowych pomiędzy kolumnami ganku się uśmiecha.
Widać, że całkiem kontenty jest z miejsca, w którym się znalazł, a po niedzieli gdy ceglastą blachą się go odzieje jeszcze bardziej szczęśliwym się stanie i tuszę, że z radością pod swój dach nasza rodzinę przyjmie.
czwartek, 24 listopada 2011
ANDRZEJKI JEŹDZIECKIE
W ostatniej chwili ogłaszam bardzo sympatyczną imprezę, która odbędzie się u nas 26-27 listopada - II Andrzejki Jeździeckie w "Koniku Polnym". Inauguracja była w zeszłym roku i bardzo się udała. W tym roku podobnie: 2 dni, nocleg w domu gospodarzy, 2 jazdy konne, wróżby Andrzejkowe. Poza tym dużo humoru, wesołości i radości :)Zapraszamy serdecznie wszystkie chętne panny, bo to panny przecież w wieczór Andrzejkowy sobie wróżą!
Na zdjęciu zeszłoroczne lanie wosku. Z tyłu siwa Wiedźma Tekla :)
Na zdjęciu zeszłoroczne lanie wosku. Z tyłu siwa Wiedźma Tekla :)
środa, 16 listopada 2011
wtorek, 1 listopada 2011
Spokojne dni
W związku z kilkoma dniami wolnymi wokół Wszystkich Świętych na grobach bliskich byliśmy w niedzielę i może to lepiej, bo Warszawa jest kompletnie nie przejezdna 1 listopada, a tak bezstresowo zaparkowałam, nie przeciskaliśmy się przez ogromne tłumy i było bardzo spokojnie. W poniedziałek byliśmy z wycieczką w stajni, w której trzyma konia moja koleżanka ze studiów podyplomowych. Nie widziałyśmy się 13 lat! Ona nic się nie zmieniła, a pasja do koni została. ma teraz 5-letniego konia, z którym pracuje od niedawna, a już widać, że się świetnie "dogadują". Co prawda w drodze do stajni patrol policji szukający zarobku wmówił mi, że przejechałam na czerwonym świetle ( zarobili więc chłopaki, bo dyskusja z nimi była kompletnie jałowa: "pani propozycja" albo mandacik 500 zł i 6 pkt. Każda osoba z instynktem samozachowawczym wybrała więc "pani propozycja". Stałam się więc uboższa o pewną kwotę. Biednemu zawsze wiatr w oczy).
Dzisiaj natomiast spacerek jesienny z całym moim potomstwem:)
niedziela, 30 października 2011
To już nie ja!
To już nie ja
Wyobraź sobie rybę bez wody
Ptaka wolnego bez przestworzy
Zwierza dzikiego bez leśnych ostępów
Kozicę bez górskich skał
Mustanga bez prerii bezkresnych
Charta możności gonienia pozbawionego
Słowika dźwięku wydać nie mogącego
A teraz spójrz na mnie…
Tak wygląda i czuje się stworzenie
Żywiołu swego pozbawione
W karby obcego życia wtłoczone
Ja jestem rybą bez wody
Ptakiem wolnym bez przestworzy
Zwierzem dzikim bez leśnych ostępów
Kozicą bez górskich skał
Mustangiem bez prerii bezkresnych
Chartem możności gonienia pozbawionym
Słowikiem dźwięku wydać nie mogącym
To już nie ja!
sobota, 29 października 2011
Poza domem
Kolejne zdjęcie z cyklu:"Mała hodowczyni"
Pytanie do stałych bywalców Konika Polnego: z jakiego miejsca zrobione jest to zdjęcie?
Jesienna droga w okolicach Korytnicy
Niestety! W dalszym ciągu przez bliżej nieokreślony okres będę poza domem. Jest to kompletnie niezależne ode mnie... Piękno "złotej polskiej jesieni" na ziemi węgrowskiej dane jest mi podziwiać jedynie z okien auta kiedy poruszam się w pobliżu opisując źrebięta.
Rozpacz tłumię choć z wielką trudnością. Staram się jak zwykle dostrzegać piękno otaczającego mnie świata i czerpię radość z przejawów pasji i szczęścia innych.
W poście tym zamieszczam np zdjęcie malutkiej dziewczynki z Górek Borzych, która nigdy nie przepuści okazji podróżowania na grzbiecie swojej klaczy. Jest zawsze z tatą przy sprowadzaniu i wyprowadzaniu koni. Zero strachu, dzielna mina, intuicyjny mocny dosiad, mała rączka silnie trzyma grzywę ukochanego rumaka. Łezka ze wzruszenia w oku się kręci!
środa, 19 października 2011
Polska Biało-Czerwoni!
wtorek, 4 października 2011
Jazdy Konne
czwartek, 29 września 2011
Spotkanie autorskie w Węgrowie
22 września odbyło się moje spotkanie autorskie w Bibliotece Miejskiej w Węgrowie. Spotkanie było nagrodą dla dzieci ze szkół podstawowych powiatu węgrowskiego biorących udział w konkursie na dokończenie bajki o Srebrnej Rybce.
Nagrodę główną zdobyła Ola Panufnik z Korytnicy. Jest to dla mnie szczególnie miłe ponieważ dobrze znam Olę i jej twórczość. Ola oprócz zamiłowania do literatury kocha również konie i z powodzeniem jeździ na nich w naszej stadninie.
WIĘCEJ ZDJĘĆ http://bibliotekamiejska.wegrow.pl/ImageGalery.aspx?GaleryID=310
czwartek, 15 września 2011
Foto miesiąca w Koniu Polskim
Z przyjemnością donoszę, że Marek - gospodarz Chaty za Wsią wygrał konkurs na foto miesiąca ogłoszony przez Konia Polskiego. Zdjęcie jest we wrześniowym numerze.
Zdjęcie to publikowałam na facebook. To przepiękny obraz jeźdźców na koniach (naszych!!!) brodzących po łące usłanej babim latem.
Kto nie widział niech kupi Konia Polskiego! Wysyłajcie zdjęcia, bo Marek wygrał prenumeratę KP!!!
Zdjęcie to publikowałam na facebook. To przepiękny obraz jeźdźców na koniach (naszych!!!) brodzących po łące usłanej babim latem.
Kto nie widział niech kupi Konia Polskiego! Wysyłajcie zdjęcia, bo Marek wygrał prenumeratę KP!!!
środa, 14 września 2011
Osama
W minioną niedzielę padł Osama. Osama był pierwszym synem i pierwszym dzieckiem Ordonki w ogóle. Byliśmy z nim bardzo związani emocjonalnie nie mówiąc już nic o jego właścicielach. To wielka strata. Kasia robiła co mogła. Przez dwa tygodnie wałach był w klinice weterynaryjnej, Miał świetną opiekę. Padł po powrocie do swojej stajni kiedy wszystko było już na dobrej drodze. Paskudny, nie do opanowania wirus...
czwartek, 8 września 2011
Gdzie jest "Panienka z okienka"
Dzisiaj chciałam odwiedzić moich rodziców, ale nie było ich w domu. Mama powiedziała mi, że Ada jest w domu, ale śpi, bo późno wróciła więc najlepiej będzie jeżeli wydrę się pod oknem, ponieważ Ada nie ma w zwyczaju odbierać telefonów.
No więc wydzieram się:
- Adaa, Adaaa!!
Pracujący obok robotnicy przepychający rynny czy coś w tym rodzaju na to:
- Może pomóc, obudzimy tego Adama!
Ja:
- To nie Adam tylko Ada, bardzo ładna blondyneczka, moja córka - śpioch!
Robotnicy:
- Tym bardziej zrobimy to z przyjemnością!
Ja:
- Na prawdę, podjadą panowie samochodem i podjadą na piętro tym podnośnikiem?!
Robotnicy:
- No pewnie!
Ja:
- A mogę panom zrobić zdjęcie?
Robotnicy:
Promienny uśmiech
W międzyczasie Ada obczaiła co się święci i dzwoni do mnie z tekstem:
- Mama, co ty wyprawiasz, jak zwykle świrujesz!
Ja:
- Ada, no wyjrzyj, miej w sobie jajo!
Ada:
- O nie, nigdy!
No i nie wyjrzała mimo, że chłopaki przybyli pod okienko i stukają, pukają wyjdź panienko...
środa, 31 sierpnia 2011
Najfajniejszy hodowca świata
poniedziałek, 29 sierpnia 2011
XI Mlęcińskie zawody w Stajni Kasztan
Stajnia Kasztan powstała w 2000 roku czyli rok po naszej stadninie. Poznaliśmy się z właścicielami prawie od razu i polubiliśmy się. Zaczęły się rajdy ( jest ok 20 km między nami) oni pomagali nam przy Aukcjach, my im przy zawodach.
Tegoroczne zawody były przy pięknej pogodzie. Sędziowałam ujeżdżenie pod parasolem, więc pełen komfort.
Atmosfera jak zwykle wspaniała, gospodarze przesympatyczni, a konkurs dla dzieci w którym rodzice zbiegali się przy kucach swoich pociech opływając potem były niepowtarzalne. Radość 4-latków z medali to coś nie do opisania.
Jedna z mam powiedziała mi później:
- W zeszłym roku kupiłam medale w trzech kolorach i maluchy były niepocieszone. W tym roku nie zrobiłam takiego błędu. Wszystkie medale były złote! Ha, ha, ha
Były pokazy rycerzy, a jeden to nawet odniósł prawdziwe rany! Była prawdziwa amazonka w damskim siodle ( moje odwieczne marzenie!), byli ułani ( koniowodzący - spoks!), był miód, obrazy- przepiękne i moje książki.
Aniu, Basiu, Sławku!
Dziękuję z mile u Was spędzony czas, za życzliwość, serce i zrozumienie. U Was coraz piękniej.
Ewa
Obszerny artykuł o zawodach ma się ukazać w Co słychać. Redaktor naczelny osobiście obiecał!
Tegoroczne zawody były przy pięknej pogodzie. Sędziowałam ujeżdżenie pod parasolem, więc pełen komfort.
Atmosfera jak zwykle wspaniała, gospodarze przesympatyczni, a konkurs dla dzieci w którym rodzice zbiegali się przy kucach swoich pociech opływając potem były niepowtarzalne. Radość 4-latków z medali to coś nie do opisania.
Jedna z mam powiedziała mi później:
- W zeszłym roku kupiłam medale w trzech kolorach i maluchy były niepocieszone. W tym roku nie zrobiłam takiego błędu. Wszystkie medale były złote! Ha, ha, ha
Były pokazy rycerzy, a jeden to nawet odniósł prawdziwe rany! Była prawdziwa amazonka w damskim siodle ( moje odwieczne marzenie!), byli ułani ( koniowodzący - spoks!), był miód, obrazy- przepiękne i moje książki.
Aniu, Basiu, Sławku!
Dziękuję z mile u Was spędzony czas, za życzliwość, serce i zrozumienie. U Was coraz piękniej.
Ewa
Obszerny artykuł o zawodach ma się ukazać w Co słychać. Redaktor naczelny osobiście obiecał!
sobota, 20 sierpnia 2011
czwartek, 18 sierpnia 2011
Polsko-Angielsko-Niemiecki obóz przetrwania
piątek, 12 sierpnia 2011
by Gabby
Gabi po powrocie z rajdu napisała dwa wierszyki,które chciałam tu opublikować:
"Konik Polny"
"Konik Polny" jest fajny,
Bo można iść do koników.
Mój ulubiony koń to Orinoko i Ognista.
Orinoko jest taka fajna-szara,
a Ognista brązowa, i świetna do jazdy.
-Najlepsza szkółka jeździecka, to "Konik Polny" !!!
"No need to Fear"
There is no need to fear,
The Polish flag is here!
We will ride our horse whith pride,
Until they are tired and thirsty.
The dogs on our side and foxes too..
We will never give up !
We will never ever give up !
At our side the trees go by.
So.. there is no need to fear.
Gabby
"Konik Polny"
"Konik Polny" jest fajny,
Bo można iść do koników.
Mój ulubiony koń to Orinoko i Ognista.
Orinoko jest taka fajna-szara,
a Ognista brązowa, i świetna do jazdy.
-Najlepsza szkółka jeździecka, to "Konik Polny" !!!
"No need to Fear"
There is no need to fear,
The Polish flag is here!
We will ride our horse whith pride,
Until they are tired and thirsty.
The dogs on our side and foxes too..
We will never give up !
We will never ever give up !
At our side the trees go by.
So.. there is no need to fear.
Gabby
czwartek, 11 sierpnia 2011
Odpowiedź tęczy
Kolejny dowód na istnienie Boga! Wczoraj zwiozłam z pola taczkami ostatniusieńką skombajnowaną słomę żeby pościelić koniom. Dalej kombajn powiedział veto - bo okro i grzęźnie. W nocy nie mogłam spać, bo słomy do sprzedania nikt nie ma i nawet handlarze ręce rozkładają!
W południe mam telefon:
- Pani Ewo! Tu Agnieszka. Nie chce może pani słomy pszenicznej, bo mamy do sprzedania?
No ludzie! Zdarza się to już drugi raz! Taki sam telefon, tylko od mamy Agnieszki miałam ok miesiąca temu kiedy to właśnie na drugi dzień nie miałam czym pościelić w stajni!
Bogu niech będą dzięki. Mam słomę. Przez najbliższe 40 dni nie muszę się o to martwić, mogę zając się na dobre przygotowaniami do aukcji.
Na dodatek miałam telefon w sprawie kupna koni! Ta tęcza to na pewno znak z góry!!!!
W południe mam telefon:
- Pani Ewo! Tu Agnieszka. Nie chce może pani słomy pszenicznej, bo mamy do sprzedania?
No ludzie! Zdarza się to już drugi raz! Taki sam telefon, tylko od mamy Agnieszki miałam ok miesiąca temu kiedy to właśnie na drugi dzień nie miałam czym pościelić w stajni!
Bogu niech będą dzięki. Mam słomę. Przez najbliższe 40 dni nie muszę się o to martwić, mogę zając się na dobre przygotowaniami do aukcji.
Na dodatek miałam telefon w sprawie kupna koni! Ta tęcza to na pewno znak z góry!!!!
VI Aukcja Koni Małopolskich w Stadninie 'Konik Polny'
WÓJT GMINY GRĘBKÓW i STADNINA KONI MAŁOPOLSKICH - „KONIK POLNY”
Ewa i Tomasz Szadyn, Żarnówka 78, 07-110 Grębków
tel. 025 793 02 03, kom. 660 75 18 56
Zapraszją na VI Aukcję Koni Małopolskich
Oraz Konkurs na Wieniec Dożynkowy
Dnia 21 sierpnia 2011 (niedziela) o godz.12:00
W programie imprezy - liczne atrakcje:
- Konkurs na wieniec dożynkowy – nagrody dla zwycięzców
- Pokazy jeździeckie i przejażdżki konne
- Zawody konne w skokach o „Ogłowie Kmicica”i puchar Fundacji „Eos”
- Konkurs elegancji amazonek o Puchar ufundowany przez Wójta Gminy Grębków
- Kiermasz Stowarzyszenia „Grębkowianie”
- Wystawa prac młodzieży – Stowarzyszenie „Jawor”
- Wystawa plonów ogrodowych i bukietów kwiatowych
- Promocja książek Ewy Szadyn
- Imprezie towarzyszy muzyka ludowa
- Staropolskie jadło jak co roku!
Serdecznie zapraszamy wszystkich jeźdźcow do uczesnictwa w Konkursie Elegancji i Dwunawrotowym Konkursie Skokow przez przeszkody.Fundatorem nagród i pucharow jest Wojt gm Grebkow i Fundacja 'Eos'.Program przejazdu w Kokursie Elegancji wkrotce. Prosimy uważnie ledzić bloga :)
Rozdanie flo po Konkursie Skoków na zeszłorocznej Aukcji.
Ewa i Tomasz Szadyn, Żarnówka 78, 07-110 Grębków
tel. 025 793 02 03, kom. 660 75 18 56
Zapraszją na VI Aukcję Koni Małopolskich
Oraz Konkurs na Wieniec Dożynkowy
Dnia 21 sierpnia 2011 (niedziela) o godz.12:00
W programie imprezy - liczne atrakcje:
- Konkurs na wieniec dożynkowy – nagrody dla zwycięzców
- Pokazy jeździeckie i przejażdżki konne
- Zawody konne w skokach o „Ogłowie Kmicica”i puchar Fundacji „Eos”
- Konkurs elegancji amazonek o Puchar ufundowany przez Wójta Gminy Grębków
- Kiermasz Stowarzyszenia „Grębkowianie”
- Wystawa prac młodzieży – Stowarzyszenie „Jawor”
- Wystawa plonów ogrodowych i bukietów kwiatowych
- Promocja książek Ewy Szadyn
- Imprezie towarzyszy muzyka ludowa
- Staropolskie jadło jak co roku!
Serdecznie zapraszamy wszystkich jeźdźcow do uczesnictwa w Konkursie Elegancji i Dwunawrotowym Konkursie Skokow przez przeszkody.Fundatorem nagród i pucharow jest Wojt gm Grebkow i Fundacja 'Eos'.Program przejazdu w Kokursie Elegancji wkrotce. Prosimy uważnie ledzić bloga :)
Rozdanie flo po Konkursie Skoków na zeszłorocznej Aukcji.
Tęcza
Kowal-artysta u Pankracego
Pankracy ma leciutką wadę lewego przedniego kopyta. Zwykłe werkowanie nie poprawia jego wyglądu.Poszperałam w swojej starej głowie i znalazłam! Mój kolega z zootechniki - Jerzy, który byl ze mną na magisterce z koni jest również absolwentem liceum plastycznego.Jerzy mawia: 'Ja jestem artystą,rzeźbierzem,ja nie rozczyszczam koni,ja próbuje im rzeźbić kopytka'.Rzeczywicie kowal-artysta tworzył kopyta Pankracemu przez prawie godzinę ale są one teraz nie do poznania. Panki jest zachwycony i my też. Dzięki Ci Jerzy !
niedziela, 7 sierpnia 2011
Do przyjaciółki
Wybacz przyjaciółko moje w siebie zapatrzenie
Wybacz mi kochana, że cierpisz przeze mnie
Wybacz moją słabość i niemoc codzienną
Wybacz, że nie słucham
Wybacz, że brnę choć nie powinnam
Wybacz moje wzloty
Wybacz urojenia
Wybacz moją biedę
Wybacz, że nie kończę
Wybacz brak wyboru
Wybacz błędne koło - syzyfową pracę
Granica jest cienka, jak nitka pajęcza
Serce w klatce z nici tej uwitej
Gdy przemoc – nić pęka
Lecz serce zniewolone
Klatka jest więzieniem strasznym
Choć tworzywo słabe
Wyrwać się zeń pragnie
Nie zdoła, nie może…
Cuda
Cudem jest dla mnie bocian siadający na naszej bramie,
Jaszczurka, która grzecznie przysiadła na koszulce Maxa,
Kolor masła, które robię z mleka naszej krowy,
Wielkość kapeluszy kań rosnących na pobliskich polach,
Obecność czerwonych kozaków pod naszymi osikami,
Kształt pomidora-giganta z naszego ogrodu,
Bukiet kwiatków od mojego synka...
Jaszczurka, która grzecznie przysiadła na koszulce Maxa,
Kolor masła, które robię z mleka naszej krowy,
Wielkość kapeluszy kań rosnących na pobliskich polach,
Obecność czerwonych kozaków pod naszymi osikami,
Kształt pomidora-giganta z naszego ogrodu,
Bukiet kwiatków od mojego synka...
Subskrybuj:
Posty (Atom)