środa, 4 września 2013

Nieporozumienie na cmentarzu

Wojtek i Justynka - aktorzy ze znanego młodzieżowego serialu "Do dzwonka" odwiedzili nas podczas majówki ( o czym już pisałam w majowym poście ). Wojtek zaczął studiować reżyserię, podobnie jak to czyni od paru lat jego starszy brat Maciej.

Jedną z prac zaliczającą naukę w szkole filmowej jest nakręcenie filmu. Któregoś dnia przyjechał do nas Wojtek z koleżanką - kierowniczką produkcji i opowiedział jak to mają pomysł na nakręcenie takiego filmu właśnie na trenie  naszej gminy i potrzebny by im był koń z jeźdźcem jako, że Justynka grająca główną rolę jeździła konno tylko raz, u nas w maju. Potrzebna jest więc dublerka :)

Pomyśleli więc o Anieli, która ma jasne włosy tak jak Justyna i mniej więcej podobnej postury. Ujęcie będzie kręcone z oddali więc nie będzie widać, że to dublerka.

Scena będzie kręcona na cmentarzu mariawickim w Żarnówce, który zauroczył scenarzystę i reżysera.
Odbywa się pochówek głównej bohaterki, a w tle po polach pędzi "owa bohaterka" na koniu odchodząc w zaświaty konno...

Kiedy scena była już nakręcona,  przyjechał oburzony ksiądz i wypędził ekipę z cmentarza.
Okazało się, że młodzi filmowcy nie uzgodnili całej akcji z księdzem tylko z opiekunem cmentarza, a sam ksiądz nic na ten temat nie wiedział.

Występuję w tym momencie w obronie młodych artystów, którzy zupełnie bezwiednie nie zawiadomili.księdza. Jako ludzie wchodzący w dorosłe życie nie przypuszczali, że zgoda opiekuna cmentarza nie równa się zgodzie księdza. Mi z kolei jako osobie dorosłej i znającej zwyczaje kościelne  po prostu nie przyszło do głowy, że filmowcy nie zachowali odpowiednich procedur...

Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni w imieniu ekipy kręcącej film. Dajmy im szansę i pozwólmy zaistnieć filmowi. Może z Wojtka i Maćka wyrosną drudzy bracia Wachowscy, kto wie...:)
Poniżej link do zdjęcia aktorów z "Do dzwonka" :
http://www.kotek.pl/kotek/51,111364,10617369.html?i=5