piątek, 20 lutego 2015

Pożoga Panicza powiła :)

Czarownica Ewka złapała widły i pogoniła porządkować boks porodowy, bo brzuch Pożogi gigantyczne rozmiary przyjął i wymię stało się bardzo pokaźnym. Po godzince roboty wynik jej działania widoczny był w postaci kilkunastu kupek obornika, które wolna chwilka zamierzała po lace rozrzucić.
Jako ze do stadniny gość z dalekiej Irlandii zjechał, przejażdżka przedpołudniowa zaplanowana była. Panna Maja z Zielonej Wyspy Posyłki dosiadła, a Czarownica Ewka postanowiła Pożogę do przedporodowej gimnastyki przymusić i na grzbiet wysokiego kobylska się wgramoliła.
Terenik bardzo spokojnie przebiegał głównie stepem ze względu na zaawansowany stan przyszłej matki.
Po powrocie koniki na wybieg wypuszczone zostały, siano przez Czarownice Ewkę rozwiezione pożarły,w stawie wody się napiły i do stajni na nowe miejsca sprowadzone zostały. Roszada końska przejściem Pożogi do porodówki spowodowana była, ale i chęcią przeprowadzenia pewnego eksperymentu.
Gospodarz stadniny mianowicie na pomysł wpadł jakby tu jedna z kobyłek, która nałóg wędrowania po boksie miała, uspokoić. Otóż zlecił Czarownicy Ewce obok przewodniczki stada ja ostawić, co by miejsce w hierarchii stada jej wzmocnić poprzez sąsiedztwo z królową, którą oczywiście Poska, a nie kot inny jest.
Poki co niespokojna klacz nieco jest spokojniejsza, a na wybiegu inne konie jej nie odganiają, co Czarownice Ewkę i Czarowniczeta w bardzo dobry nastrój wprawiło.
Gdyby ktoś myślał, ze konie człowieka nic a nic nie rozumieją i mowy jego nie pojmują w błędzie są, gdyż Pożoga ze slow Czarownicy Ewki wniosek jeden wysnuła, a mianowicie, ze czas potomka na świat wydać i jeszcze przed północą syna powiła, któremu jednomyślnie Panicz na imię dano,, bo piękny niczym z obrazka i już kwadrans po porodzie rządzić zaczął na nóżki wstając i głośnym rżeniem matczynego cyca się dopominając, którego to po chwili do pyszczka pochwycił i odżywczy pokarm matki zassał.
Wtedy to Czarownica Ewka z ulga westchnęła, łożysko z boksu widłami wyciągnęła i na zasłużony odpoczynek do domu pogoniła :)

Gdybyście nie dowierzali, to na pierwszym zdjęciu ogon Pożogi jest widoczny, która tuz przed porodem gimnastyki pod Czarownicą Ewką zażywa :p