niedziela, 17 listopada 2013

Z wizytą w Wilkowyjach ;)

Rodzina nasza z zagorzałością wielką śledzi serial "Ranczo", który mimo opisu "komediowy" zawiera mnóstwo ziaren prawdy, które zebrane do kupy całe zapole w stodole by na pełniły :)
Jeżdżąc po terenie i opisując źrebięta dotarłam również do wsi Jeruzal. Było to ładnych parę lat temu. Opisywałam wtedy źrebaczka u kościelnego z tegoż właśnie Jaruzala. Nie było tam jeszcze kręcone Ranczo, ale już wtedy zaintrygowała mnie nazwa  "Jeruzal". zapytałam więc kościelnego o to skąd wzięła się nazwa, no bo przecież Jerozolima - Jeruzal skąd ta zbieżność ? Nie umiał odpowiedzieć..
Dopiero kiedy zajrzałam do internetu, w historii wsi między wierszami wyczytałam, że nazwa miała  prawdopodobnie mieć charakter po prostu marketingowy, ponieważ jej znaczenie malało ze względu na sąsiedztwo innych dużych miejscowości takich jak Wodynie, Latowicz, Kuflew i Seroczyn...
W kilka  lat później pan Tadzio - stary ogierzysta powiedział mi, że w Jeruzalu kręcą serial i ludzie nieźle się na nim obławiają :P
Dzieciaki już od dawna suszyły mi głowę żeby pojechać, jak to się wyraziły "na ławeczkę do Wilkowyj". Dzisiaj jest niedziela, wygospodarowałam więc trochę czasu i zrobiliśmy wyprawę na plan filmowy Rancza :)
Z domu pod sklep w Wilkowyjach czyli rzeczywistym Jeruzalu jest 30km, a więc nie tak daleko.
We wsi Kołacz wzięliśmy "na stopa" starszego pana, który podążał do kościółka na mszę, ale niestety nie mogłam go wziąć na spytki bo okazał się być głuchy jak pień.
Kupiliśmy w sklepie "U Krysi" Mamrota, którego chcieliśmy pokazywać jako trofeum wszystkim gościom odwiedzającym naszą stadninę, ale niestety mój mąż "porwał butelkę" i popędził pokazać ją kolegom...
Zrobiłam krótki wywiad u właściciela sklepu, który zeznał, że z tego co wie następna seria Rancza będzie kręcona na 40%. Dzieciaki zrobiły smutne miny i ja też :(
Potem zagadnęłam jakąś kobitkę, czy nie wie gdzie jest dom Solejuków. Okazało się, że jej mąż gra stale jako statysta w Ranczu. Pogadałam z nim chwilę dowiadując się, że  Urząd Gminy jest w Latowiczu, a Knajpa U Japycza w Strachominie. Dzięki panu statyście mogliśmy zobaczyć na własne oczy siedzibę TV Wilkowyje, którą rozkręcił Czerepach i nowy dom Solejuków, ale nie powiem gdzie są, bo to domy prywatne :P
Dzieciaki były zadowolone z wycieczki. Zrobiliśmy kilka zdjęć.
Mamy jednak nadzieję, że dalsze odcinki będą kręcone i 9 sezon powstanie
. Powiedzmy sobie szczerze : "Ranczo, to takie nasze dobro narodowe" :P