czwartek, 21 października 2010

Cinka się oszczeniła





W niedzielę 17 października Cinka wydała na świat jedno, jedyne szczenię płci męskiej! To cud szczególnie biorąc pod uwagę korowody kawalerów, które składały jej wizytę w wakacje. Cinka zachowywała się bardzo rozwiąźle, co stresowało mnie ze względu na obecność całej zgrai dzieciaków z obozu jeździeckiego.
W każdym bądź razie już po wszystkim i dzięki, dzięki, dzięki, że to tylko jeden i w dodatku chłopak.
Prosimy o propozycje imienia dla kluchona-terrorysty, który drze małą mordeczkę na cały regulator ilekroć Cinka chociaż na minutę opuszcza legowisko w stodole. Może w komentarzach do posta!? Będzie mi bardzo miło porozmawiać z czytelnikami na forum bloga!
Mam problemy ze wstawieniem zdjęć, nie otwiera mi się karta pamięci z telefonu. Maleństwo jest podobne do matki jak dwie krople wody: czarne z brunatnym podszerstkiem.

3 komentarze:

  1. Agnieszka WĘGRÓW21 października 2010 10:05

    BUSTER,BANDZIOR,ZDZISIO.BO FACETÓW U WAS MAŁO:))

    OdpowiedzUsuń
  2. może coś na C ? hmmmm...
    Czesio haha <3333

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodziutki :) s może słodziak?

    OdpowiedzUsuń