sobota, 19 marca 2011

P A R A D A



Wczoraj nad ranem przyszło na świat pierwsze źrebię Pożogi. Jest to gniada klaczka, która przejawia charakter mamy, czyli "jestem przyjacielem ludzkości, nic mnie nie rusza". Imię wybrał Tomeczek. Było to pierwsze jakie mu przyszło do głowy i po krótkiej naradzie rodzinnej stwierdziliśmy, że idealne.

Mała nazywa się PARADA, a jej "matką chrzestną" będzie pani Agnieszka Miłkowska - lekarz weterynarii z Mińska. Pani Agnieszka zoperowała Pożodze przepuklinę, co umożliwiło jej zostanie matką.

Parada przyszła na świat prawie 3 tygodnie przed tym kiedy jej oczekiwaliśmy. Może i dobrze, bo na pewno histeryzowałabym będąc przy porodzie. No bo Pożoga młoda, pierwszy raz się źrebi, i co to będzie, co to będzie...

A tak, zachodzę ja proszę was rano do Pożogi sypnąć jej owsa, a tu coś jasnego leży sobie w kącie. Najpierw zobaczyłam nogi i od razu myśl " poroniła", ale podchodzę bliżej, a tu źrebię suchutkie, wylizane i najedzone mówi mi: "dzień dobry"!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz