wtorek, 4 listopada 2014

Z apteczki Czarownicy Ewki - KRWAWNIK :)

Krwawnik czyli po Łacinie Achillea millefolium  . Skąd taka łacińska nazwa, a to ponoć Achilles do leczenia ran krwawnika używał :) Ziółko to wszystkim jest  chyba znane, bo od lipca do października wszędzie gdzie się da kwitnie, bardzo popularne. Kojarzyło mi się zawsze z kwiatkiem "siermiężnym" takim kwadratowo-toporno-twardym troszkę :p W bukietach często jednak je umieszczałam, bo rozjaśnia, ma duży baldaszkowy kwiatostan i z innym kwieciem ładnie wygląda :)
Krwawnik jest ziołem w medycynie ludowej od wieków stosowanym. Nic więc dziwnego, że Czarownica Ewka i "achillesa" zbiera po łąkach na swej starej szkapinie podróżując i do sakw kwiatostan i ziele zbierając :p
Swoją drogą z krwawnikiem kojarzy mi się historia z zamierzchłych studenckich czasów kiedy to zagorzałą autostopowiczką byłam...
Co wakacje z koleżankami zwiedzałyśmy kraj autostopem. Przygód było w związku z tym co niemiara , ale zawsze dobrze się kończyły, a na swojej drodze samych dobrych ludzi spotykałyśmy.
Tak też jednego roku pod Częstochowę nas zawiało i to w okresie pielgrzymek, a co za tym idzie na stopa załapać się było trudno. Siadłyśmy jeno na plecakach i z nudów wianki z krwawnika plotłyśmy, który gęsto przydrożne rowy porastał. Przyozdobiłyśmy nimi swoje główki, a wtedy od jednego machnięcia Nyska się zatrzymała, która prosto do punktu przez nas obranego podążała. Pojazd przewoził same męskie towarzystwo, a kierowca wyraził troskę i obawę o nasze dziewictwo, że tak ot w wiankach wyzywająco podróżujemy, he, he, he...głupie studentki, ale nikt na nasz wianek nie nastawał, a wynikało to pewnie z tego, że ani wyzywające ani przestraszone mocno nie byłyśmy. Co za tym idzie złego też do siebie nie przyciągałyśmy :)))
Wracając do uzdrawiającej mocy krwawnika. Jest to wysoce uniwersalne zioło lecznicze, którego olejki lotne wykazują antyseptyczne i przeciwzapalne działanie, a zawarte w krwawniku garbniki mają właściwości ściągające, natomiast krzemionka ( to ona właśnie powoduje, że była dla mnie tyym toporno-twardym kwiatkiem ) pomaga przy naprawianiu tkanek - gojenie ran, oparzeń, wrzodów i wszelkich stanów zapalnych skóry. Dzięki sterolom zawartym w swoim składzie pomaga w regulacji cyklu menstruacyjnego. Jest on również środkiem odżywczym dla układu krążenia przez co  pomaga w poprawieniu stanu żylaków, hemoroidów, zapalenia żył i zakrzepicy, oraz redukuje ciśnienie krwi. Jest również środkiem stosowanym przy dolegliwościach układu pokarmowego.
Zdjęcia pochodzą z obrzeża naszej dróżki dojazdowej przez co nie nadają się do zbiorów ze względu na duże zakurzenie toteż zapomagamy się w "achillesa" u naszej zaprzyjaźnionej Czarowniczki :p
 Dość ciekawy artykuł o krwawniku znalazłam pod tym linkiem, polecam :)
http://www.naturalneoczyszczanie.pl/2012/01/krwawnik-cenne-ziolo/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz