piątek, 22 lutego 2013

Czarownica Ewka :)

Czarownica Ewka to moja bardzo dobra znajoma :) Żyje ona w zgodzie z naturą, w czasie wegetacji zbiera zioła, robi różne tajemne mikstury, ale nie wykorzystuje ich do złych celów. Zazwyczaj są to specyfiki, które leczą ciało i duszę. Różdżki swojej używa tylko z rzadka, kiedy baaardzo, baaardzo mocno się wkurzy. O tym właśnie będzie traktowała opowieść o niej, która ukarze się w następnym numerze Wici mazowiecko-podlaskich.
Wiedźma jest trochę dziwaczką, chodzi otoczona stadkiem psów i często podróżuje wierzchem na swojej starej szkapinie, która ma przytroczone sakwy do zbioru ziół...
Czarownica tak na prawdę nie jest "wiedźmą", tylko pewnym rodzajem "dobrej wróżki". Stara się pomagać i zmieniać na dobre świat. Nie ustaje w swoich dążeniach mimo, że wiatr w oczy nieustannie jej wieje. Ma ciągle nowe pomysły, które próbuje z różnym skutkiem wcielić w życie, ale często jej się coś udaje :)
Myślę, że świat jest pełen takich "anonimowych czarownic", które sprawiają, że ludzie czują się lepiej. Niektóre robią to poprzez uśmiech i wesołe samopoczucie, potrafią rozładować niejedną podbramkową sytuację czy to w urzędzie, czy w sąsiedzkim sporze czy w kolejce do kasy w supermarkecie...
Inne z kolei są wolontariuszkami w hospicjach, domach starców, opiekują się chorymi w ich domach, zajmują się bezdomnymi ludźmi i zwierzętami. Może nieraz wyglądają dziwnie, mają niemodne ubrania i haczykowate nosy, są przesadnie chude lub otyłe. Tak naprawdę są "dobrymi wróżkami tego świata".
Miło jest mieć w otoczeniu taką Czarownicę, czego wam kochani czytelnicy wszystkim życzę :)))

2 komentarze:

  1. Poztac Czarownicy Ewki jest fantastyczna, pozytywna i z poczuciem humoru :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki! Fajne jest w tym też to, że twórcą rysunku jest mój stary kumpel jeszcze ze studiów, który wyemigrował do Kanady, ale w dobie internetu rysuneczek dotarł do nie w kilka sekund :)

    OdpowiedzUsuń